Ustalenie cech dobrego tłumacza wymaga poznania charakteru jego pracy. Przekład z jednego języka na drugi często mylnie rozumiany jest jako tłumaczenie słowa po słowie. Tymczasem, w tej pracy chodzi nie tylko o bezbłędne przekazanie komunikatu, ale także o uwzględnienie intencji autora wypowiedzi i zgrabne dostosowanie stylu oraz słownictwa do danej kultury czy tematyki.

Języki – czy to wystarczy?

Po pierwsze, wypada zauważyć, że biegła znajomość języka obcego w mowie i piśmie to nie wszystko. Niezwykle ważne jest, aby tłumacz umiał perfekcyjnie posługiwać się językiem ojczystym. Zasady ortografii, interpunkcji czy wymowy nie powinny mieć przed nim tajemnic. Tylko tak będzie mógł uzyskać spójny precyzyjny przekład oraz uniknie tzw. kalek językowych, które zakłócają przekaz.

Znajomość języków to jednak nie jedyne kryterium, które musi spełnić dobry tłumacz. Powinien on cechować się także dużą wiedzą ogólną, wysoką świadomością różnić kulturowych i dociekliwością. Ciekawość, cierpliwość i dążenie do perfekcji powinny przyświecać każdemu, kto pragnie pracować w tym zawodzie. Warto także dodać, że o ile tłumaczenia pisemne wymagają ogromnej precyzji i skrupulatności, o tyle w ustnych liczy się refleks, umiejętność koncentracji i dobra dykcja.

Czy potrzebne jest specjalistyczne wykształcenie?

Nie trzeba kończyć określonego kierunku studiów, aby zostać tłumaczem. Niemniej jednak, wybrane specjalizacje na uczelni wyższej zapewniają nieocenioną pomoc przy ćwiczeniu warsztatu i odkrywaniu technik przekładu. W ramach studiów można także odbyć praktyki w biurach, ucząc się korzystania z programów CAT i pracy przy formatowaniu tekstu pisanego. Dla adeptów tłumaczeń ustnych jest to szansa, aby poćwiczyć wystąpienia publiczne, poznać sposoby interpretowania wypowiedzi i odpowiedniego sporządzenia notatek czy korzystania z kabiny.

Obwarowane dodatkowym wymogiem są jednak przekłady przysięgłe. Aby móc praktykować w tej dziedzinie, osoba zobowiązana jest do zdania egzaminów państwowych.